SEROMAKOWIEC

SEROMAKOWIEC

Seromakowiec pamiętam z dzieciństwa – to jedno z tych ciast, które często piekła moja mama! Prawdziwa uczta dla fanów serników i makowców czyli dla mnie! 🙂 

POTRZEBUJESZ

SKŁADNIKI
CIASTO KRUCHE
200 g zimnego masła
3 żółtka
2 szklanki mąki o poj. 250 ml
2 łyżki cukru
łyżka kwaśnej śmietany 18%
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
MASA SEROWA
1 kg twarogu z wiaderka
6 jajek
szklanka cukru o poj. 250 ml
125 g miękkiego masła
opakowanie budyniu waniliowego
MASA MAKOWA
40 dag zmielonego maku
4 jajka
30 dag cukru
1 budyń waniliowy

PRZYGOTOWANIE

Przepis na: tforme 25 x 34 cm
Czas pieczenia:10 + ok. 50 minut
Temperatura pieczenia: 180/150 stopni bez termoobiegu ( grzanie góra dół)

  1. Ze podanych składników wyrób kruche ciasto i wylep nim dno formy. Ponakłuwaj widelcem i wstaw do piekarnika na ok. 10 min ( 180 stopni)
  2. MASA SEROWA: Masło zmiksuj z cukrem na jasny krem. Dodawaj po jednym żółtku cały czas miksując. Dodaj partiami twaróg – zmiksuj. Wsyp budyń – połącz wszystkie składniki. Na końcu ubij pianę z białek i delikatnie wmieszaj do masy serowej. 
  3. MASA MAKOWA: Mak zalej ok. 250 ml gorącego mleka i wystudź. Jeśli będzie potrzeba to odsącz mak z mleka. Żółtka ubij na kogel mogel z cukrem. Dodaj mak i calość wymieszaj. Wsyp budyń – wymieszaj.  Ubij białka na sztywno i delikatnie wmieszaj do masy makowej. 
  4. Na podpieczony spód wylej masę makową a potem nakładaj łyżkami masę serową. Możesz też nakładać naprzemiennie po łyżce masy serowej i makowej. Formę wstaw do piekarnika na ok. 50 minut grzanie góra dół – bez termoobiegu.  Jeśli masz słaby piekarnik to możesz czas wydłużyć. 
  5. Upieczony seromakowiec zostaw w zamkniętym piekarniku przez ok. 15 minut a następnie lekko uchyl piekarnik i zostaw ciasto do wystudzenia. 
  6. LUKIER: 1 białko ( wcześniej sparz jajko) utrzyj na gładko z cukrem pudrem. Gęstość konroluj dodając cukier puder.
  7. RADA: Nie polecam robić lukru na bazie wody/soku z cytryny bo na serniku taki rodzaj lukru się rozpuszcza. 
 
 

2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *