Denerwuje się jak czytam, że bajaderki to trufle z resztek… Owszem można użyć do ich przygotowania zalegający biszkopt czy herbatniki ale dla mnie to przede wszystkim kule z dużą ilością czekolady, bakalii i mleka. Możesz dodać do nich dżem czy marmoladę ale mnie osobiście nie pasuje to połączenie dlatego nigdy nie dodaje do nich niczego kwaśnego.
POTRZEBUJESZ
| ILOŚĆ | SKŁADNIK |
|---|---|
1 kg | suchy biszkopt/herbatniki/muffiny |
350-400 ml | mleko |
150 g ( wg. uznania) | cukier puder |
1 szklanka | drobno posiekane orzechy |
1 szklanka | drobno posiekanych daktyli/rodzynek |
4 łyżki | kakao |
200 g | roztopiona czekolada mleczna |
100 g | roztopiona czekolada gorzka |
200 g | wiórki kokosowe lub zmielone orzechy |
do dzieła!
- Daktyle zalej wrzątkiem na ok. 15 min. następnie odsącz je z płynu i pokrój na drobne kawałki.
- Biszkopt/herbatniki rozdrobnij w blenderze. Zagotuj mleko z cukrem, dodaj kakao oraz czekolady. Mieszaj do rozpuszczenia a następnie wystudź.
W dużym naczyniu połącz biszkopty z bakaliami oraz masą czekoladową. Możesz dodać spirytusu lub dżemu. Z masy powinno się bez problemu formować kule. W razie potrzeby dolej mleka lub gdy będzie za rzadka dosyp suchych składników. Obtocz w kokosie/orzechach. Przechowuj w chłodnym miejscu.
